poniedziałek, 7 maja 2012

Rozdział 11

                                                                    (  Nadal perspektywa Belli )


 - No to czego chcesz ? - zapytała Jasmine
- Nietrudno się domyślić : chce wiedzieć jak było na waszych randkach ! - odpowiedziała jej najmłodsza z nas
- Na mojej było ekstra ! - krzyknęła Nicole. - Dowiedziałam się dużo ciekawych rzeczy o Irlandii i o rodzinie Nialla , np. wiecie , że imię Niall wymyślił mu jego brat Greg ?
- Doprawdy fascynujące ... - powiedziała ze śmiechem Jas - Na mojej było wręcz FANTASTYCZNIE ! i mam nawet z niej pamiątke ... - kontynuowała Jasmine podwijając rękaw swojej bejzbolówki i pokazjując nam swój tatuaż
- What The Fuck !? kzyknęła Ronnie na tyle głośno , że chłopcy momentalnie przybiegli do kuchni. Pierwszy był oczywiście Harry , któy z przerażeniem na twarzy zaczął wypytywać co się stało
- Hahahah nic , po prostu nasza Jasmine zrobiła sobie tatuaż - powiedziałąm śmiejąc się z raekcji Harrego i jego przyjaciół , którzy zareagowali podobnie jak loczek.
- Zayn ! popsułeś naszą Jasmine ! marsz do karnego kącika ! - krzyknął Lou na co wszyscy wybuchneli śmiechem.
- Bez zbędnego gadania ! BIEGIEM  DO KĄTA ZAYN JUŻ ! - powiedział Niall ,  któy rónież próbował być poważny jednak niezbyt mu to wyszło i znów zaczęliśmy się śmiać. Mulat posłuchał blondyna i pooszedł do kąta strasznie się przy tym śmiejąc.  Pozostałą czwórka natomiast powróciła do glądania bajek i śmiania sięz naszego pięknego , ojczystego języka.
- A u ciebie Bella jak było ? - zapytała mnie po chwili Nicole
- hmm u mnie też było nieźle byliśmy na dachu Sky Towera i było baardzo romantycznie , a później ... - nie zdązyłam dokończyć , ponieważ do moich drzwi mojej przyjaciółki rozległo się pukanie
- a później co !? - nalegała Ronnie
- a później jedliśmy przepyszną kolacje , a wy myślałyście , że co ?! - zapytałąm śmiejąc się przy tym
- no wiesz bo my myślałyśmy ,że Lou i ty .. no wiesz .. no , że wy ten tego ... - mówiłą Jasmine
- Zboczeńce ! krzyknęłam po czym poszłam otworzyć drzwi piątemu członkowi One Direction.
- Liammmm !!! wydarli się wszyscy
- cześć  ! też się za wami stęskniłem powiedziął uśmiechając się.
- chodź zapraszamy do środka , chcesz coś do picia ?
- nieee , dziękuje poweidział po czym wszedł do salonu
- Co tu sie dzieje !? krzyknęłam razem z Ronnie , która w tym samym momencie wyszła z kuchni. W pokoju panowało istne ZOO : Louis razem z Harrym udawali Patricka i Spongeboba , a Niall wraz z Zaynem ''kłócili ''  się o to , że mulat nadal ma stać w koncie.
- Dobra , to co robimy !? - wydarła się Ronnie
- BUTELKA !! - krzeknęli Jasmine wraz z Zaynem , a reszta reszta przytakneła i usiedliśmy razem w kółku. Ronnie pobiegła jeszcze szybko po butelkę , a kiedy wróciła dosiadła się do naszego kółka i zaczęliśmy grać...


***********************************************************************************
hmmm 11  Wiem do niczego :(  ale nie mam weny , a zależy mi żeby dzisiaj dodać , ponieważ nie wiem kiedy dodam kolejny rozdział ...   Następny bd napewno lepszy :)

1 komentarz: