wtorek, 15 maja 2012

Rozdział 14

Ze snu wyrwały mnie promenie słoneczne , które przedzierały się przez rolety wiszące u mojej przyjaciółki w pokoju. Otworzyłam oczy i rozerjrzałam się do okoła. Koło mnie leżała Jasmine , ale już nie spała. Na brzuchu tzrzymała laptopa i rozmawiała z kimś tak zawzięcie , że nawet niespostrzegła ,że nie śpię. W końcu ziewnęłam na tyle głośno , że odciągneła swój wzrok z monitora , spojrzała na mnie i ciepło się uśmiechnęłą
- heeej , wyspałaś się już !?
- taaak , tylko ,że jest mały problem bo ja nie wzięłąm ciuchów ze swojego domu , czy mogłabym pożyczyć coś od ciebie ?
- Gluptasie , dzisia rano Harry przywiózł ci ciuchy , lepiej mu podziękuj - powiedziała ze śmiechem Jasmine i wystawiła do mnie język
- już ty się o to nie martw - odpowiedziałam jej również śmiejąc się. Chwile jeszcze tak leżałam , lecz w końcu poszłam do łazienki w celu umycia się i ubrania. Z łazienki wyszłam po dwudziestu minutach ubrana w ciuchy , któe przywiózł mi loczek czyli to. Jasmine była już ubrana. Kiedy mnie  zauważyła szybko wbiegła do łazienki i zaczęła wykonywac poranną toaletę. Po niecałych 30 minutach obie zeszłyśmy na dół , gdzie czekało już na nas śniadanie przyżądzone przez mame mojej przyjaciółki. Po zjedzonym śniadaniu wraz z mulatką poszłyśmy odstawić moje rzeczy do domu , a następnie poszłyśmy po reszte naszych przyjaciółek. Najpierw zaszłyśmy pod dom Belli. Na nią czekałyśmy tylko dziesięc minut , bo musiała się jeszcze tylko ubrać. Po chwili zeszła ze swojego pokoju ubrana tak i oznajmiła , że możemy już ruszać. Po upływie kolejnych dziesięciu minut byłyśmy już pod domem Nicole. Z nią był mały problem , a mianowicie ona jeszcze spała. Jej mama zgodziła się jednak żebyśmy do niej poszły. Skierowałyśmy się więc do jej pokoju otwierając po cichu drzwi.  Jasmine wzięła gitare należącą do blondynki i zaczęła grać melodie. Za to ja i Bella zaczęłyśmy śpiewać ''it's time to get up '' tylko polską wersje. Śpiewaliśmy coraz głośniej , ale nasza przyjaciółka nic sobie z tego nie robiła , dlatego postanowiłyśmy przejśc do radykalnych środków :  zaczęłyśmy skakać po jej łóżku i krzyceć. Nicole w mgnieniu oka otworzyła oczy i spojrzała na nas ze złością , na co my zaczęłyśmy się śmiać. Mama blondynki wyszła do pracy , więc postanowiłyśmy przygotować jej śnaidanie , w czasie kiedy Nicole będzie się ubierała i myła. Na śniadanie zrobiłyśmy jej naleśniki z nutellą , których zapach rozniósł się po całym domu. Nasza przyjaciółka po chwili zeszła na dół ubrana w to i od razu zaczęła jeść przygotowane przez nas danie.Po zjedzieniu naleśników całą czwórką poszłyśmy  w strone pobliskiego skate parku. Na rampach jeździło kilka osób , jednak ja przykułam uwagę na jednej , znanej mi sylwetce ...
                                                                  *Perspektywa Jasmine*
Kiedy zauważyłam , Ronnie nie śmiała sięz żartów Belli tylko patrzyła na jeden punkt od razu podążyłam za jej wzrokiem. To co zauważyłam wprawiło mnie w lekkie osłupienie. Pod jednym z drzew siedział on - były chłopak Ronnie , który kiedyś próbował ją pobić. Na początku Piotrek nie zauważył , że mu się przyglądamy , jednak po krótkiej chwili spostrzegł nas , wstał i podszedł do nas
- o hejj jak ja dawno was tu nie widziałem , tęskniłem za wami , a zwłaszcza za tobą Ronnie - powiedział z sarkazmem chłopak , po czym uśmichnął się chamsko.
- odczep się od niej Piotrek , ona nie chce cie znać - krzyknęłam do niego
- a ona co nie ma swojego głosy tylko wynajęła ciebie ! pff za czasów kiedy jeszcze z nią byłem potrafiła się chociaż za sobą wstawic .. Na słowa chłopaka , Ronnie spłynęła pojedyńcza łza. odwróciła szybko głowe po czym pobiegła , a ja i reszta naszych przyjaciółek pobiegłyśmy za nią ....
                                                          * Perspektywa Ronnie *
 Jak on mógł coś takiego powiedzieć !? przecież kiedyś byliśmy razem , zapewniał , że mnie kocha i jestem dla niego całym światem , a teraz co ? poniża mnie ?! - biegłam rozmyślając nad wszystkim. Słyszałam i widziałam , że dziewczyny biegną za mną i krzyczą abym sę zatrzymała , jednak ja nie chciałam... W końcu moje nogi odmówiły posłuszeństwa , więc usiadłam na ławce i poprostu rozbeczałam się jak mała dziewczynka , której mama nie chciała kupić lalki
- Ronnie ! - krzyknęła Bella i przytuliła mnie mocno
- Tak się o ciebie martwiłyśmy !  on nie był i dalej nie jest ciebie wart ! przecież właśnie udowodnił to na oczach moich , twoich , Belli i Nicole .. to zwykły idiota - mówiła Jasmine. Ja jedynie zdobyłam się na lekki uśmiech w kierunku mojej przyjaciółki , po czym całą czwórką uścisnęłyśmy się.
 - A ja wiem co jej poprawi chumor ... jedziemy do hotelu chłopaków ! - zadecydowała Nicole , po czym zadzwoniła po taksówke . Po upływie dwudziestu minut byłyśmy już na miejscu. Na początku personel hotelu nie chciał nam powiedzieć gdzie mieszkają chłopcy , jednak na nasze szczęście z hotelowej stołówki wychodził Niall , który jak tylko nas zauważył przybiegł do nas i mocno uścisnął. Kobieta , która wcześniej nie chciała udzielic nam informacji troche się zmieszała i przeprosiła nas , tłumacząc że nie wiedziała , że jesteśmy znajomymi zespołu.
- No więc właśnie nstępnym razem uważaj kobieto , bo masz tu doczynienia z samą Bellą Colman ! - wydarła się nasza przyjaciółka , na co wszyscy wybuchneliśmy śmiechem. Blondyn otworzył drzwi do ich pokoju krzycząc
- PATRZCIE KOGO W STOŁÓCE WYCZAROWAŁEM ! Na te słowa pozostała czwórka zbiegła się koło Nialla.
- Dziewczyny ! - krzynęli chórem , po czym wyściskali każdą z nas.
- Co was do nas sprowadza ? - zapytał Zayn
- aa mała kłótnia w parku , lekki dramat .. jednym słowem mówiąc .. nudy - skwitowała Jasmine
- yhym to co robimy !?  jesteście głodne ? - zapytał z troską Liam
- możemy pooglądac film , a popcornem byśmy nie poogardziły - odpowiedziała Nicole. Na te słowa chłopcy spojrzeli na Nialla. - po tych słowach poszedł do siebie do pokoju i spod łóżka wyciągnął ogromne wiaderko popcornu. Widząc to zaśmiałyśmy się jedynie i rozsiadłyśmy wygodnie obok chłopców. Ja siedziałam obok Harrego i Lou , który z kolei siedział obok Belli , a ona siedziała obok Liama. Niall i Nicole rozsiedli się na podłodze , jedząc żelki , które Nicole miała w torebce. Jasmine z kolei z Zaynem kłócili się o film , jednak w końcu chłopak ugiął się i włączył Horror wybrany przez mulatke. Film skończył się dość późno , dlatego ja i moje przyjaciółki napisałyśmy tylko smsy do naszych rodziców , aby się o nas nie martwili i wszyscy razem zasneliśmy na kanapie , bądź jak to uczynili Niall , Nicole , Zayn i Jassmine - na podłodze ...
***********************************************************************************
14 !!!  Troche dłuższy , bo miałam wene ... Końcówka mi troche nie wyszła , ale tragedji chyba nie ma ;P
Następny dodam NA PEWNO W PIĄTEK !  Zostawiajcie komentarze bo nie wiem czy wam sie podoba czy nie i wgl ...   więc prosze , błagam was ZOSTAWIAJCIE TE KOMENTARZE :D 

3 komentarze:

  1. Przeczytałam wszystkie no i kurczęę to opowiadanie jest boskie <3 Spodziewaj się tu moich wizyt :D

    Zapraszam do nas:
    http://heartaddictedto1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. hyhy podoba mi się nawet bardzo ^^

    OdpowiedzUsuń