sobota, 16 czerwca 2012

Rozdział 28

                                     *   5 dnie później ...    Perspektywa Ronnie *


Dzisiaj , tak samo jak przez ostatnie pięć dni wstałyśmy o 7.00 rano.  Bella pierwsza poszła się umyć , więc ja miałam jeszcze czas do poleżenia w łóżku. Po upływie pięciu minut moja przyjaciółka wyszła z łazienki ubrana w to i zeszła do kuchni zrobić śniadanie , więc ja postanowiłam pójść się umyć i przebrać. Po czym zeszłam do Belli , która nakładała mi właśnie naleśniki
- dziękuję- powiedziałam , po czym uśmiechając się do niej wzięłam talerz i usiadłam przy stole. Chwilę potem ze swoim talerzem dołączyła do mnie moja przyjaciółka
- to już dzisiaj .. - powiedziała Bella przeżuwając kawałek naleśnika
- noo , ciekawa jestem jak zareaguje na niespodziankę, którą przygotowałam z mamą... - powiedziałam zamyślona ... . 
- mam nadzieję , że się ucieszy .. - dodała Bella , po czym wzięła mój i swój talerz i włożyła do zmywarki. Później obie spakowałyśmy ciuchy Jasmine , które dzisiaj na siebie założy , ponieważ  to właśnie dzisiaj  wychodzi ze szpitala !   Lekarz zgodził się już ją wypisać , ponieważ jej stan  był bardzo dobry , a o wypadku przypominały jej tylko nieliczne siniaki , które jeszcze widniały na jej twarzy. Co do śmierci jej rodziców , to Jas już się z  tym   pogodziła ... no przynajmniej po części - czasem jeszcze płacze po nocach lub ogląda ich wspólne zdjęcia , jednak stara się być silna i wmawia sobie że tam jest im na pewno lepiej. Po spakowaniu ubrań i kosmetyków do torby ruszyłyśmy do taksówki , która już na nas czekała. Chwilę potem      byłyśmy w tak bardzo już znanej nam sali szpitalnej , gdzie znajdowała się nasza przyjaciółka.  Kiedy weszłyśmy dziewczyna rozmawiała z lekarzem , który wręczył jej jakąś kartkę - pewnie wypis .. Po chwili doktor wyszedł z jej pokoju , a my podeszłyśmy do niej i się przywitałyśmy 
- Cześć ! - powiedziałyśmy chórem , a Bella wręczyła Jasmine torbę z ciuchami 
- Cześć , dziękuję , za chwilę wracam ! - odpowiedziała nam przyjaciółka ,  po czym poszła z torbą do  łazienki. Chwilę potem wyszła w przygotowanym przez nas komplecie i oznajmiła , że już możemy stąd iść.
- emmm Jasmine , a może zaczekamy chwilę .. bo wiesz moja mama zaraz tu będzie , bo ona chciała ...
- JESTEM !  - krzyknęła moja mama przerywając] tym samym moją wypowiedź. Całą trójką się z nią przywitałyśmy , po czym moja mama poprosiła Jasmine o rozmowę. Obie odeszły na bok rozmawiając , a chwilę potem mulatka przytuliła mocno  moją mamę uśmiechając się  do niej i gorąco jej dziękując. Po chwili  moja mama  w towarzystwie Jas wróciły do nas zawzięcie o czymś dyskutując , jednak kiedy dziewczyna podeszła do nas bliżej rzuciła mi się na szyję i również mi dziękowała . Bella jedynie patrzyła na nas ze zdziwieniem , ponieważ wraz z moją rodzicielką postanowiłyśmy nie wtajemniczać ją w nasz plan z obawy przed tym , że wygada. 
- yyyyy ? - zapytała się w końcu , czym przerwała panującą ciszę 
-achhh no tak - zaśmiałam się - Jasmine może wyjaśnisz naszej przyjaciółce o co chodzi ? - dodałam spoglądając na mulatkę , a ona jedynie pokiwała głową i zaczęła opowiadać  
- a więc tak :  Mama Ronnie i ona sama zaproponowały mi abym u nich zamieszkała , a ja się zgodziłam ! - te ostatnie słowa  dziewczyna wypowiedziała prawie piskiem. Bella na to wszystko bardzo się  ucieszyła i zaczęła cieszyć się wraz z nami.   W końcu wszystkie opanowałyśmy nasze emocje i ruszyłyśmy do  domu Jasmine , aby ta mogła zapakować najpotrzebniejsze rzeczy.  Po upływie dwóch godzin nasza przyjaciółka wraz z naszą pomocą wszystko zapakowała i razem mogłyśmy wracać z powrotem do Londynu. W samolocie we trójkę od razu odpłynęłyśmy. Moja mama obudziła nas dopiero po półtorej godziny informując nas , że lądujemy. Po odebraniu bagaży Jasmine ,  Bella pożegnała się z nami i wróciła do swojego akademika , a my wraz z mamą ruszyłyśmy taksówką w stronę naszego domu. Po drodze moja przyjaciółka była zachwycona , a po dotarciu do naszego domu nie mogła uwierzyć , że będzie tu mieszkała. W końcu emocje mojej przyjaciółki opadły i moja mama zaproponowała nam zobaczenie naszego pokoju. Po wejściu na górę doznałam prze ogromnego szoku. Mój pokój zupełnie nie przypominał , tego którego zostawiłam niecały tydzień temu. Teraz był o wiele większy , ponieważ mama połączyła jeszcze strych znajdujący się obok , ściany zostały przemalowane , a meble nowe. Ogółem nasz wspólny pokój wyglądał tak. Obie byłyśmy nim zachwycone , dlatego od razu pobiegłyśmy podziękować naszej ''wspólnej mamie '' ( wraz z moją mamą uzgodniłyśmy , że lepiej będzie jeśli Jasmine przyjmie nasze nazwisko i będzie mówiła do mojej rodzicielki ''mamo'' , a my będziemy ''siostrami'' ) Następnie powróciłyśmy do naszego pokoju , w celu rozpakowania rzeczy mojej przyjaciółki , a następnie obie przebrałyśmy się w piżamy i razem z kubkami  , w których znajdowało się ciepłe kakao weszłyśmy pod ciepłą kołdrę. Obie zgodnie stwierdziłyśmy , że nadrobimy ten cały tydzień i sprawdzimy co dzieje się na FB , TT i na stronach plotkarskich. Kiedy właśnie przeglądałyśmy jedną z tego typu stron , w oczy rzucił mi się nagłówek '' Harry Styles nie jest już singlem ! '' Ucieszyłam się tą informacją i kazałam  Jasmine otworzyć tą stronę z myślą , że to będę pokazana ja. Jednak tak nie było ... Na ekranie pokazał mi się mój chłopak obściskujący się z jakąś starą wiedźmą , Caroline Flack jak później się dowiedziałam.  Widząc to zrobiło mi się strasznie przykro i łzy same zaczęły cieknąc mi po policzkach. Moja przyjaciółka widząc to mocno mnie przytuliła i pocieszała. Nie mając na nic siły usnęłam w jej ramionach ciągle rozmyślając o zdradzie Harrego. ...
                                              * Perspektywa Jasmine *

Kiedy zobaczyłam zdjęcia , na których chłopak mojej przyjaciółki obściskuje się z inną , w dodatku starszą od niego babą. Coś we mnie zagotowało się. Moją i tak już ogromną złość wzmożył fakt , że teraz Ronnie płacze i cierpi przez tego idiotę. Postanowiłam  pójść jutro do niego i mu nawrzucać.  Kiedy spostrzegłam , że moja przyjaciółka zasnęła sama się  koło niej położyłam i rozmyślając plan jutrzejszej ''rozmowy'' z Harrym zasnęłam ...

*********************************************************************************
A o to przed wami rozdział 28 , który moim zdaniem jest kompletnie bez sensowny i wgl. do bani ... Mam nadzieje , że chociaż wam się w miarę spodoba ...
A teraz z innej beczki - za chwilę mecz Polska - Czechy , czy jaracie się nim tak bardzo jak ja !?  :)   Nie wiem czemu , ale czuję że dzisiaj wygramy ten mecz i wyjdziemy pierwszy raz w historii z grupy :D
I znowu z innej beczki : CZY SŁYSZAŁYŚCIE O TYM , ŻE PODOBNO W JAKIEJŚ STACJI RADIOWEJ W UK  PODANO LISTĘ KRAJÓW , W KTÓRYCH MAJĄ ODBYĆ SIĘ KONCERTY 1D W 2013 ROKU I BYŁA TAM POLSKA ?!   jeśli okazałoby się to prawdą to chyba byłabym najszczęśliwszą osobą na Ziemi   :)   Ja jednak nie jestem taką optymistką i uwierzę dopiero wtedy  , kiedy chłopcy albo chociaż Paul lub ktoś z ich otoczenia to potwierdzi ...
Ta sama zasada  :   6 KOMENTARZY = NR 

7 komentarzy:

  1. Supeer ! Kocham <3 Rozdział genialny. Z niecierpliwością czekam na kolejny ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo, no boski rozdział < 3
    Głupio, że Ronnie cierpi (chyba), ale chociaż trochę akcji . : )
    Błagam znów, niech Jas będzie z Zayn'em, prooooooooszę . < 3
    Czekamm na kolejny rozdział !
    Ooo : ( No i niestety Polska przegrała, smutnoo : (


    Tajemniczaa . < 3

    OdpowiedzUsuń
  3. http://onedirection-rozdzialy.blogspot.com/ - proszę odwiedź mojego bloga, dopiero zaczęłam. Odwiedzaj codziennie jak możesz . :: P

    Tajemniczaa . < 3

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział z pewnością nie jest do bani....nawet tak nie myśl! Ciekawi mnie ta rozmowa Jasmine i Harrego....no zobaczymy jak to napiszesz;]
    A co do tej listy koncertów 1D w 2013 roku, to się mylisz. Naprawdę...jesteś w błędzie! Jeśli rzeczywiście 1D mieli by za rok koncert w Polsce to nie ty, ale ja byłabym najszczęśliwszą osobą na świecie...wszechświecie! W ogóle skakałabym ze szczęścia...zachowywałabym sie jak wariatka...wyrażała swoją radość na TT i w ogóle przynosiła wstyd mojemu rozdeństwu....heh....teraz nawet jesli o tym pomyślę że to mogłaby byc prawda, to normalnie szczerze się jak głupia! Ach...jak ja bym chciała zobaczyć Harrego....chyba bym zemdlałą na jego widok...chociaż nigdy tak nie reagowałam....może dlatego, że nie spotkałam nigdy osoby która uwielbiam, ale widzę tylko w internecie...
    Ok dosyć tym moich dyrdymałów, których moja mama nazywa..cytuję" pierdolenie o Szopenie" heh...w każdym razie nie mogę się doczekać nexta;]
    my-love-one-direction.blogspot.com
    http://together-forever-in-love-for-you.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo nie to ty się mylisz :D Ja chyba ogłosiłabym to całej szkole przez megafon , albo i nawet całemu świat XD nawet teraz myśl , że spotkam mojego przyszłego męża (czyt. Harrego) i jego przyjaciół (czyt. reszta 1D ) przyprawia mnie o gęsią skórkę ;p ej masz TT no nie ?! weź podaj mi swojąnazwe to zaczne cie followac :)

      Usuń
  5. rozdział mega ! ciekawa jestem co będzie z jasmine ; D czekam na następny rozdział . pozdrawiam : )

    OdpowiedzUsuń
  6. OMG ... kocham twojego bloga ♥ czekam na następny rozdział .

    OdpowiedzUsuń